Dziś poświęcę chwilę by opisać temat, na który ostatnio natykam się na każdym możliwym portalu. Chodzi o puszyste panie.
Gdy obserwuję nagonkę na „Grycanki” jestem delikatnie mówiąc poirytowana. Chcąc wyrobić sobie o nich jako takie zdanie obejrzałam parę wywiadów, wizytę u Kuby W. i inne tego typu publikacje. Wniosek miałam jeden – Grycanki są bardzo sympatyczne! Nie rozumiem czemu wzbudzają tyle nienawiści. Z powodu swojej tuszy? Chyba bardziej przez to, że pomimo, że mają troszkę ciała tu i tam akceptują siebie w pełni. To niektórych chyba mocno wkurza.
Moim zdaniem to super, że kochają swoje ciała, dbają o siebie i rozwijają swoje pasje. Mają na to odpowiednie środki i wykorzystują je w dobrych celach. Chyba każdy z nas robiłby to samo. To ich optymizm i wiara w siebie jest w nich najpiękniejsza. Trzymam za nie kciuki, myślę że sobie poradzą.
Inną Panią, która wzbudza obecnie nie mniej emocji jest dziennikarka Karolina Szostak. Zasłynęła, nie ze swojej woli, aferą biustową, czyli filmikiem, w którym ktoś podmienił jej biust na inny. Nagle Panią redaktor zainteresowały się serwisy plotkarskie, każdy chciał sprawdzić jak naprawdę wygląda ten sławny biust. No i okazało się, że Pani Karolina to całkiem całkiem kobieta. Na początku był zachwyt a potem, jak zwykle – krytyka.
Pani redaktor wzięła w zeszły weekend udział w jednym z pokazów (modelki plus size) na Warsaw Fashion Street a jej zdjęcia obiegły portale internetowe. Posypały się komentarze, no i były różne. Część za a część przeciw. Ja mam tylko nadzieję, że nie stanie się obiektem nienawiści i nie podzieli losu Grycanek.
Ja tam uważam, że Pani Karolina jest piękna:)
Ja tam nic do nich nie mam, ale za dużo ich w mediach, wcześniej sie udzialaly jakos mnie zauważalnie.